czwartek, 3 lipca 2025

Wycieczka rowerowa z przewodnikiem – Pabianice i okolice | Zielona Łódź | Piotr Sölle

Dziś zapraszam Was na wyjątkową podróż z przewodnikiem poza granice Łodzi. Wycieczka odbyła się co prawda wiosną, ale warto wrócić do tego wspomnienia i nastroić się na kolejne przygody.
Przede wszystkim zaletą jest spędzanie czas w ruchu na świeżym powietrzu, a do tego dochodzi dawka ciekawej wiedzy o naszym regionie, więc podwójnie warto!

Patronat: Zielona Łódź | prowadził i opowiadał: Piotr Sölle


Nie zapewnię pełnej merytoryki, nawet nie będę próbować. To co opowiada pan Piotr, jest jak soczyste mięso: smacznie i do syta. Opowiem Wam skrót, który da ogólny zarys i mam nadzieję – zachęci do udziału w następnych wyprawach.

Zanim omówię najciekawsze wątki podróży, obejrzyjcie koniecznie film i łapcie vibe naszej ferajny:


Jak już zauważyliście, pierwsze kilometry to droga z Łodzi do Pabianic. Same Pabianice to jedno z ładniejszych miast w naszym województwie, opowiadałam co nieco tutaj ➤ miasto aglomeracji łódzkiej

Warto poznawać także najbliższe miejscowości, bo ukrywają wiele naprawdę ciekawych miejsc, które warto zobaczyć nawet na indywidualnej wycieczce.
Można również z przewodnikiem, do czego szczególnie zachęcam, aby było do syta.

Jeszcze w Łodzi.


Pabianice.
Wchodzimy do środka tego ładnego budynku.


Muzeum Miasta Pabianic - Kultura i Sztuka
ul. Stary Rynek 1

Renesansowy dwór to dość unikatowy zabytek. W czasach średniowiecza stał w tym miejscu drewniany dwór. Po pożarze wzniesiono w latach 1565 - 1571 już murowany.

Lecz nie ten piękny zabytek był dziś tematem, choć warty obejrzenia w sam w sobie.












Taka wyprawa to nie tylko romans z historią. Każdy w doskonałym humorze, nie słyszałam ani słowa narzekania. Udała się ta ekipa! I to jest bardzo ważne, aby wzajem sprzedawać sobie dobry nastrój i cieszyć się każdym wspólnym kilometrem.






Lubię cmentarze. Te w lasach, poukrywane i zarośnięte. Na tej wycieczce zobaczyliśmy ich sporo. Przystanków było wiele, okopy, ważne punkty... a historia dużo lepiej wchodzi, kiedy patrzy się na te miejsca.
Czy ktoś już pomyślał o tym, by w ten sposób uczyć dzieciaki w szkołach?








Cmentarz Szlądkowice las dąbrowa
Pawlikowice
























Okopy w Lesie Dąbrowa





Samotna mogiła żołnierzy rosyjskich.





Cmentarz ewangelicki w Rydzynach












Na koniec uczestnicy dostali mapki, bardzo fajne opracowanie, z którego dobrze się korzysta.


Mało tych wypraw robią, oj stanowczo za mało. Chcemy więcej!

3 komentarze:

  1. w Pabianicach byłem tylko przejazdem dość dawno temu... jechałem stopem z Warszawy do Sławy Śląskiej... pierwszy lift miałem do łowicza, drugi do Łodzi, potem tramwajem do Pabianic, a dalej to już nie bardzo pamiętam...
    ciekawe są te carskie banknoty: pionowe... kiedyś miałem kilka takich...
    a teraz mam pytanie: co to jest takie coś z krzyżem wiszące na drzewie? /pod panem prezentującym plan cmentarza/... kojarzy mi się z urną z prochami, może Grób Nieznanego Marynarza (kotwica w herbie), dość niecodzienny pochówek... albo po prostu kapliczka nadrzewna, pytanie zatem, co jest w puszce?...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było kiedyś zwieńczenie sztandaru. Przymocowali na drzewie symbolicznie.

      Usuń
    2. dziękować :) właściwie powinienem z proporcji do drzewa domyśleć się, że to nie jest zbyt duże, ale i tak bez Twojej pomocy nie wpadłbym na to, o co tu chodzi...

      Usuń