piątek, 14 lutego 2025

4 kamienice warte uwagi | bogata historia, misterny detal.

Dziś zaprezentuję Wam 4 kamienice, które mimo iż są faktycznie nadgryzione zębem czasu, nie trudno powiedzieć, że detalu architekt nie poskąpił.
Dociekliwych zapewniam, że miasto naprawdę chciałoby mieć tyle pieniędzy, żeby wyremontować wszystkie te zabytki i cieszyć się dobrą renomą wśród innych miast pełnych kamienic, ale niestety.

Kompleksowy remont jednej kamienicy, to są miliony złotych.

Poza rewitalizacjami, które cały czas się odbywają, mamy liczne remonty dróg, naprawy, miasto również zaangażowane jest w zazielenianie betonozy – inwestuje cały czas.
Nie pracuję w polityce, jestem mieszkańcem i widzę te zmiany.

Tymczasem pokażę Wam to, co sama znalazłam i to, co mi pokazano – przy okazji miasto jest pełne pasjonatów łódzkości, więc odpowiadam na pytanie jednego z internautów: ilu Łodzian interesuje się Łodzią?
Sporo. Mógłbyś się zdziwić. Na swoich socialmediach zrzeszam ludzi interesujących się miastem, w którym żyją. Pokazuję Łódź z własnej perspektywy w formie bloga, czasem dokumentu. Wciąż przybywa obserwujących i cieszy mnie, że rośniemy w siłę!

środa, 12 lutego 2025

Opuszczona drewniana willa | pamięć po zamożnych mieszkańcach.

W błogiej oddali od zgiełku miasta, w głębokim, malowniczym lesie, blisko rzeki i zadbanego stawu, mieści się spokojne osiedle.
Kiedyś tętniło życiem. Letniska dla zamożnych były enklawą ukojenia i bezpieczeństwa. I w pewnym sensie nadal jest, lecz tej ciszy nabiera więcej przez zapomnienie.
Już legendy krążą o duchach wałęsających się krętymi ścieżkami, tęskniących za dawnych blichtrem wspaniałości tego terenu.

Eksplorację tę odbyłam w październiku 24', była wtedy przepiękna jesień.

Wałęsając się tym pięknym lasem, można odczuć bliskość natury i klimat legend. Serce się kroi, chodząc po wnętrzach tej willi. Urbex dla wrażliwych, bywa trudnym do przejścia schematem wycieczek. Bo niby wiesz, że nie ocalisz już od zapomnienia, ale pamiętasz i wiesz, że już nie zapomnisz.

poniedziałek, 10 lutego 2025

Romans z miastem | nocne spacery po Łodzi.


Często słyszę pytanie:
Czym inspiruję się, wychodząc na ulice z aparatem fotograficznym?

Odpowiadam, że życiem: dynamiką miasta czyli ludźmi niejako. Tego typu artyzm to pełna swoboda i ekspresja, często z domieszką niedopowiedzenia.

Są to ulotne chwile, najlepiej wzbudzające emocje, czasem ironię. Moją ulubioną ostatnio odmianą jest geometria miasta. Bardzo często na moich kadrach widać taką regularną harmonijność.
Za tym płynie też umiejętność obserwacji i poszukiwania espritu, czasem tragifarsy czy jakichkolwiek mocniejszych bodźców.
Paleta możliwości jest naprawdę szeroka.

Dziś zabieram Was na łódzkie ulice po zmierzchu. To mój romans z miastem, mój sposób na odnajdywanie własnej wewnętrznej harmonii. I przy okazji trochę Wam opowiem o fotografii ulicznej.


czwartek, 6 lutego 2025

Kilka ciekawostek, o których być może nie mieliście pojęcia | 4 adresy

Łódź to paleta samych zaskakujących treści. Wciąż mnie dziwi, że w sieci pojawiają się zdjęcia truistycznych lokacji. Schematyczne wędrówki z aparatem dają powtarzalny i niestrawny owoc. Mało widuję prac tych nieszablonowych fotografów.
Tymczasem jest w Łodzi ogrom niepozornych zakątków, często niewidocznych, można powiedzieć, że niełatwo zauważalnych, ale miasto trzeba odkryć i zobaczyć, że jest dużo ciekawsze.

To co dziś Wam tu zaprezentuję, nie jest może szczytem oryginalności, ale urozmaica szereg widokówek z Łodzi.



środa, 29 stycznia 2025

Rozmaitość Bałut | krótka podróż wizualna.

Właściwie rozmaitość Łodzi, bo w każdym jej rewirze znajdą się podobne widoki, podobne skrajności. Jest to miasto nieokreślone, pełne niespodzianek. Lecz Bałuty są mi szczególnie bliskie, bo Bałuty mnie wychowały. Dlatego z przyjemnością zrobiłam sobie ten spacer pewnego listopadowego dnia.
Swoim ulubionym zwyczajem, wraz wczesnym porankiem wyszłam z aparatem na ulice.
Pustka, przyjemnie cicho. Światło nieśmiało przeciskało się przez resztki nocnego zachmurzenia. Brzask cieszył oczy. Kocham ten moment. Mój ulubiony moment całego dnia.

To nie będzie historyczna podróż, lecz podróż wizualna i niedługa.


czwartek, 23 stycznia 2025

Dwór klasycystyczny.

Budowa dworu zainicjowana prawdopodobnie przez rodzinę Cieleckich w roku 1830.
Rozbudowano go okresie międzywojennym.
Na początku XX wieku przebudowano go i unowocześniono, a park wokół znacznie przerzedzono. Niedaleko jest staw.
Na terenie znajdują się murowane czworaki z II połowy XX wieku, są w strasznym stanie.

📐 Budynek jest podpiwniczony. Poddasze użytkowe, ryzalit w fasadzie, taras z widokiem na ogród.

📌 Charabice Górne nad Nerem, łódzkie
Dwór jest własnością prywatną.