Żarliśmy burgery na planie reklamowym "Łódź zwana pożądaniem", jednego z popularniejszych łódzkich portali.
I tak oto nasza redakcja została świadkiem (i statystą) podczas pracy innej redakcji. Chciałam napisać "konkurencyjnej" ale przecież strzelamy do tej samej bramki. 😉
Nawiasem mówiąc, chciałam zaznaczyć, że BYLIŚMY TU PIERWSI i restauracja to jest NASZE odkrycie! 😆
Podniebienia zadowolone, jedna z fajniejszych knajpek na Teofilowie. Zamiast zwykłego kotleta, mają smaczne mięso szarpane, więc nawiasem mówiąc, jak już się chwalimy i puchniemy z dumy, przy okazji polecamy knajpkę, w której bywamy najczęściej.
→ Na Teofilów przy Łubinowej 54A – EL BUOS
Burgery nie z byle kotletem, a z szarpanym mięsem. El Buos to nasza ulubiona knajpka na TEO, więc wpadamy tam czasem. Można u nich pograć w łódzką wersję Monopoly.
A tak było na "planie":