Żarliśmy burgery na planie reklamowym "Łódź zwana pożądaniem", jednego z popularniejszych łódzkich portali.
I tak oto nasza redakcja została świadkiem (i statystą) podczas pracy innej redakcji. Chciałam napisać "konkurencyjnej" ale przecież strzelamy do tej samej bramki. 😉
Nawiasem mówiąc, chciałam zaznaczyć, że BYLIŚMY TU PIERWSI i restauracja to jest NASZE odkrycie! 😆
Podniebienia zadowolone, jedna z fajniejszych knajpek na Teofilowie. Zamiast zwykłego kotleta, mają smaczne mięso szarpane, więc nawiasem mówiąc, jak już się chwalimy i puchniemy z dumy, przy okazji polecamy knajpkę, w której bywamy najczęściej.
→ Na Teofilów przy Łubinowej 54A – EL BUOS
Burgery nie z byle kotletem, a z szarpanym mięsem. El Buos to nasza ulubiona knajpka na TEO, więc wpadamy tam czasem. Można u nich pograć w łódzką wersję Monopoly.
A tak było na "planie":
 |
| Ojciec prowadzący ŁZP |
 |
| My w "relacji" na FB ŁZP Mam fotogeniczny tył. A mąż od tej pory będzie miał twarz znaną w całej Łodzi. |
Wszystkie zdjęcia zostały skradzione z Łódź Zwana Pożądaniem. Serdecznie polecamy stronkę.
No proszę, takiego burgera zjadłabym, wygląda apetycznie:-)
OdpowiedzUsuńA chociaż zafundowali wam te burgery?
Nie byliśmy sponsorowani w tym miejscu. Raczej zgadaliśmy się.
UsuńOj, fuj.
OdpowiedzUsuńA o co konkretnie chodzi? 🙂
UsuńO burgery :-)
UsuńTak, niektórzy ludzie po prostu jedzą mięso. 😆
UsuńBurger wygląda fajnie, inaczej ! Miejsce wygląda na przyjazne. Rozbawiłaś mnie pisząc, że masz fotogeniczny tył. Można i tak ! Ha ha ha :)))) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńPóźniej wyszedł film, na którym już było widać moją twarz. Ale nie wkleję go tutaj, bo z FB nie da się ściągać. Udostępniłam go na swojej stronie, więc jakby co, tam można go szukać.
UsuńWitaj początkiem meteorologicznej wiosny
OdpowiedzUsuńJak właśnie wygląda przedwiośnie w Łodzi?
Oj, zrobiłam się głodna. Nie powinnam zaglądać tutaj przed śniadaniem...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie
Kwiaty w rabatach już są, krokusy, przebiśniegi i cebulice. Pączki na krzewach i bazie też już widać.
Usuń