sobota, 26 marca 2022

Lofty po fabrykach Scheiblera.

Zaczęło się od Karola Scheiblera, który podjął pracę w przędzalni. Był podróżnikiem, który na swych drogach uczył się języków i asymilował się w obcych kulturach. Jako młody człowiek, bo zaledwie 28-letni, ukończył swój szlak w Królestwie Polskim. U nas, moi państwo, został dyrektorem przędzalni bawełny w zakładach włókienniczych swojego wuja. Ożenił się, pomnożył swe mienie i zaprojektował w sercu myśl o własnej firmie.

Otrzymał od naszego miasta dzierżawę. Budowa zmechanizowanej przędzalni zajęła mu dwa lata. Dokupił tereny sąsiednie i zajął je zacnym projektem ogromnej fabryki, bogatej rezydencji, oraz osiedla robotniczego. Był to XIX wiek.

Jego upadek przyszedł wraz z I Wojną światową.

Do tego budynku dziś można wejść. Mieści się tam kawiarnia i od niej zacznijmy zwiedzanie.

Cafe Loft

Postindustrialny styl wnętrza, oraz wielkie, strzeliste okna z widokiem na popularną dzielnicę Łodzi, Księży Młyn, oraz na Pałac Herbsta. Nie potrzebowałam niczego więcej na zachętę, ponieważ klimat czerwonej cegły i żeliwa jest tym czego moja dusza artysty pragnie oglądać.
    Nie każdemu może podobać się taki nowatorski styl, lecz z całą pewnością jest ciekawy przy pierwszym doświadczeniu.




Kawiarnia serwuje bardzo dobrą kawę, można też liczyć na pyszne ciasto. Każdego dnia są śniadania w postaci bufetu szwedzkiego. Fabrykanckie Menu ma szeroki zakres propozycji.
    Posiłki opierają na naturze, a składniki obiecują zawsze świeże, dużo owoców i warzyw, zdrowia i witamin. Czegóż chcieć jeszcze, jak nie pyszności w pięknym wnętrzu?

Goście hotelowi mają jeszcze lepiej. Mogą liczyć na śniadanie przyniesione prosto do ich apartamentu.





Dodatkowo co jakiś czas w niniejszym lokalu odbywają się wystawy sztuki i spotkania kulturowe, warto więc regularnie zaglądać na FP kawiarni.


Część hotelowa
klatka schodowa

Komfortowe apartamenty Loft Aparts to luksus w sercu imponującego zabytku na skalę europejską. Dookoła zielone otoczenie (jeśli mamy lato, zdjęcia robiłam w lutym) i sąsiedztwo pałaców oraz willi.

Tutejsze lofty są pierwszymi w naszym kraju i uchodzą za wzór. Pokoje łączą style industrialne z glamour.
Dobrze byłoby wejść do środka, ale niestety... za to galeria w Internecie w pełni zaspokaja tę potrzebę.







Apartamenty są jedno lub dwupoziomowe. Są w pełni wyposażone, tak by gościom niczego nie zabrakło i aby mogli poczuć się jak we własnym domu.



Osiedle

Renowacja budynków pofabrycznych, przekształcenie ich w mieszkania typu Loft i Loft-Studio, mieszkania na zakup i na wynajem. Cieszące się popytem osiedle rozbudowano o nowe bloki w jak najbardziej pasującym stylu. Czerwona cegła, ogromne wspaniałe okna, żeliwne wykończenie. Balkony z klatki przeciwpożarowej są w moim poczuciu estetyki absolutnym hitem, bardzo mi się to spodobało.
Na tym samym osiedlu stoi jeszcze jeden nowoczesny blok, odbiega już stylem od ceglanych obiektów, ale nada wpasowuje się w teren kolorem czerwieni.






Miejsca zamieszkania to nie koniec. Mówi się, że to enklawa, miasto w mieście. Gdyby zamknąć żeliwne bramy, mieszkańcy z powodzeniem mogliby tu przeżyć, mając do dyspozycji kilka kawiarni i restauracji (w parterowych budynkach zewnętrznych), oraz Żabkę, a i miejsca pracy by się znalazły.

Na osiedlu mieszczą się także piętrowe budynki biurowe z idyllicznym miejscem do spędzania przerw w pracy na świeżym powietrzu.




Historia jest widoczna...

...nie tylko w cegłach. Najlepiej jednak poczuć ją osobiście.




Strona z której korzystałam, sporządzając opisy: Loft Aparts
    Polecam z uwagi na zdjęcia wnętrzarskie, nie tylko w Galerii. Warto zostać na tej stronie dłużej i poklikać.

7 komentarzy:

  1. Te przekształcenia to teraz świetna robota i drugie życie dla podobnych budowli...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rewitalizacje w Łodzi są teraz gdzie nie spluniesz. Przez lata odnowiono mnóstwo kamienic, wzięto się też za fabryki, a właściwie ich ruiny zdewastowane przez "młodzież". Powstaje kolejne centrum kulturowe w innej części miasta na starej posiadłości pofabrykanckiej. Będzie się działo jeszcze bardzo wiele.

      Usuń
  2. Podobają mi się takie dobrze przemyślane renowacje, gdy zostaje zachowany klimat dawnej epoki. Widzę, że sporo się u Ciebie zmieniło, Aniu. Dawny blog odszedł w niebyt, ale trafiłem tutaj. Pozdrawiam 😉.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alpejskie przygodny są już za mną, pora na coś nowego i aktualnego.
      Malarski blog został, jest jeszcze jeden, bardziej osobisty, "Ambasada", gdzie również serdecznie zapraszam. :)

      Usuń
  3. Z zachwytem obejrzałam achritekturę i wnętrza tych budynków. Po prostu bajka! A kawy faktycznie najchętniej napiłabym się w Cafe Loft.
    Pięknie sobie mieszkasz :))) (mam na myśli okolicę, miasto, nawet jeśli osobiście tam tylko chodzisz na kawę!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkałabym... ^_^ A kawa z widokiem na Księży Młyn, to bajka. Podobnie jak kawa z widokiem na kompleks Manufaktury. ;) :D

      Usuń