Ta nazwa na pewno będzie się Wam kojarzyć z Krakowem, a to po prostu nazwa licznych miejscowości i różnych obszarów w Polsce.
W Łodzi Łagiewniki to spory obszar pięknych lasów zajmujących aż 1205,45 ha. W Europie jest to jeden z największych kompleksów leśnych znajdujących się w granicach miasta.
Nazwa pochodzi od osady z XI w. był tu wówczas gród. W XVI wieku osada stała się własnością szlachecką, należała do Bełdowskich i Żeleskich. W późniejszych wiekach do Stokowskich, Karnkowskich, Zawiszów i Zarębów, a od 1886 Łagiewniki przeszły w ręce baronostwa Heinzlów.
Las jest pozostałością po Puszczy Łódzkiej. Ma krajobraz wyżynny, co może być nie lada ciekawostką. Wysokości terenu wahają się tu od 215 do 260 m n.p.m.
Cały obszar to dorzecze Bzury startująca u podnóża Wzgórz Łagiewnickich. Bzura tworzy trzy większe zbiorniki wodne Arturówek, które pokazywałam w artykule ⏩ Arturówek – przystań wypoczynkowa
Część tego przepięknego lasu stanowi rezerwat przyrody o powierzchni 69,85 ha. Cały kompleks wszedł w skład Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich rozciągającego się pomiędzy Łodzią, Strykowem i Brzezinami.
Definicja fitocenozy – Fitocenoza (biocenoza roślinna) – zbiorowisko roślinne wchodzące w skład określonej biocenozy i stanowiące w jej obrębie wyodrębniające się, niepowtarzalne zjawisko przyrodnicze. Fitocenoza jest podstawową jednostką roślinności. Jest bytem realnym w odróżnieniu od abstrakcyjnego zespołu roślinnego. Cechą wyróżniającą konkretną fitocenozę jest inna niż w sąsiedztwie kombinacja gatunków roślin zorganizowanych w zbiorowisko w podobnych warunkach ekologicznych, biogeograficznych i historycznych – Wikipedia
Fitocenoza rezerwatu jest głównym obiektem ochrony. Grąd i dąbrowa świetlista.
Ropuszka szara. |
Zabytki w lesie? Owszem:
- Pałac Ludwika Heinzla
- Klasztor oo. Franciszkanów i Cmentarz
- Kapliczki św. Rocha i św. Antoniego
- Łódzki Klub Jeździecki
Łagiewniki są także blisko Kruszwicy:-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia udało Ci się zrobić, niemal jak w tajemniczym lesie elfów...
jotka
Lasy są baśnią, nie da się ukryć. :)
UsuńSą wyznaczone trasy spacerowe albo rowerowe czy na żywioł ? Czy Łodzianie okupują ścieżki ? Pytam, bo np. w moim mieście las jest bardzo mocno eksploatowany przez rowerzystów i spacerowiczów, ale jak byłam kilka dni temu rowerować w lesie przylegającym do sąsiedniego miasta to pustki totalne i zarastające ścieżki; jak widać co miasto to inne zwyczaje. Z jednej strony dobrze, że ludziska nie zadeptują lasu, z drugiej szkoda, że nie korzystają z jego dobrodziejstw.
OdpowiedzUsuńSą specjalne szlaki, ale można też na żywioł. Okupują te ścieżki od Arturówka do kapliczek, ale reszta przestrzeni nie jest już tak gęsto uczęszczana. Rowerzyści raczej trzymają się głównych dróg.
UsuńOch ! Jak ja lubię "opowieści leśne" ! Po prostu kocham las i każda wiadomość o życiu lasu jest dla mnie cenna i interesująca. Zdjęcia robisz przepiękne !!! Tu grzybek, tam listek, ścieżka, itd. Cudo !!! Gdy wyprowadziliśmy się z miasta doceniłam bliskość natury i swobodę jaką daje duża, zielona przestrzeń. Jest czym oddychać - dosłownie i w przenośni. Dziękuję za tę zieloną wycieczkę. Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńMieszkałam w zieleni, wyprowadziłam się do miasta. Kocham lasy i zawsze wiążę z nimi swoje wyprawy, ale mieszka mi się zdecydowanie lepiej centrum wydarzeń.
UsuńRzeczywiście, Łagiewniki kojarzą się z Krakowem :)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam że w Łodzi też są, ale zachwycają :)
Wycieczka po takim lesie, to byłby idealny wypoczynek dla mnie :)
Pozdrawiam
Zapraszamy do Łodzi. :)
UsuńLas sam w sobie jest piękny, a zdjęcia lasu - uwielbiam!
OdpowiedzUsuńI nie są łatwe takie zdjęcia. Jednolitość lasu przeważnie na nich wychodzi, a ja staram się uchwycić jego kwintesencję życia.
UsuńFakt, to trudne. Ale mnie wystarczą drzewa, kocham je.
UsuńDrzewo drzewu nierówne, ostatnio znalazłam w Łodzi platany. Lubiłam je fotografować w Szwajcarii, gdzie rosły w każdym mieście, które odwiedzałam. Świetne są te kolorowe pnie w ciapki.
UsuńMam niedaleko, chętnie wybiorę się na spacer :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Miłego dnia :)
Zapraszam również do mnie w wolnej chwili ;) (nie mam profilu bloggera, dlatego zostawiam link)
Wildfiret
To jeszcze tam nie byłaś? Trzeba to koniecznie nadrobić. ;)
UsuńŁagiewniki są rzeczywiście skarbem Łodzi. Podobno przed wojną były plany, aby las rozparcelować pod zabudowę...
OdpowiedzUsuńNazwa się powtarza w wielu miejscach kraju, gdyż we wczesnym średniowieczu tak nazywano osady służebne produkujące łagwie na rzecz grodu (prawdopodobnie był to gród w Łęczycy). Takie same pochodzenie nazw występuje w Sokolnikach, Skotnikach czy Grotnikach - wszystko to były osady służebne.
Tak, wiem o tym, lubię zagłębiać się w historię, nie zawsze o tym piszę, bo zauważyłam, że niewielu to interesuje.
Usuń