Tak jednym słowem można określić Łódź w kwestii architektury. Każdy wybredny znajdzie tutaj swoją perłę i mówię to, bo swoją pewność siebie opieram na wielkim potencjale tego miasta – w niniejszym wpisie nie zawarłam wszystkiego, co Łódź oferuje, ale wiem, że taką deklarację można poprzeć naprawdę potężnym materiałem.
Pewnego słonecznego dnia skorzystałam z okazji przejazdu przez miasto samochodem w roli pasażera, dlatego jakość zdjęć starych kamienic pozostawia wiele do życzenia (z telefonu), ale myślę, że są na tyle ciekawe, że warto je przedstawić. Są dla mnie natchnieniem. Mam ochotę powrócić na te ulice i wykonać porządne kadry.
Nowoczesną stronę Łodzi fotografowałam już normalnie aparatem i nie przez szybę.
Łódź różnorodna.
Miasto kamienic:
Prywatne tarasy Łodzian ;)
Łódź nowoczesna:
Kamienice są zawsze piękne. ale te szklano-stalowe potwory... brrr!
OdpowiedzUsuńŁódź jest bardzo ciekawym miastem. W sumie nie mam aż tak daleko do Łodzi, a byłam tylko kilka razy...
OdpowiedzUsuńŻeby tak obejrzeć wszystko, to trzeba długo się nałazić. Marzy mi się znaleźć odpowiednią dawkę motywacji (i czasu przede wszystkim), żeby przejść się z aparatem, raz na jakiś czas wziąć sobie na celownik jedną ulicę, porobić zdjęcia, poszukać potem kto tu kiedyś mieszkał i czyje były te kamienice. To jest głównie miasto zabytkowych, ozdobnych kamienic, tu nie ma uliczki bez jakieś perełki (wykluczając osiedla blokowe), więc to bardzo dużo pracy. Ale chce to zrobić, może się w końcu uda. :)
UsuńNiektóre stare domy podobne jak u nas...
OdpowiedzUsuńjotka
Architektura tamtych czasów. Też widzę podobieństwa w innych miejscowościach.
UsuńŁódź jest fascynująca, bezsprzecznie i coraz bardziej, za kazdą wizytą zauważam coś nowego, innego, zaskakującego. Kocham to miasto, ale muszę dodać, że patrzę z boku, nie wiem, jak się mieszka na tzw. codzień 😉
OdpowiedzUsuńTo zależy od tego gdzie dokładnie się mieszka. Przeprowadzałam się wielokrotnie do różnych mieszkań na różnych osiedlach, można wyciągać z tego opinie, albo zrzucić na przypadek. Zazwyczaj było bardzo spokojnie.
UsuńJest to wielkomiejska rzeczywistość. Od wielu lat dołożona do tego fascynacja historią i architekturą, pogłębia moje pozytywne uczucie do Łodzi.
No tak, ja znam jednak Łódź wybiórczo, tak po łebkach;) i często na zasadzie "jak tu brzydko, jak tu pięknie". Nawet mój wnuk, którego namówiłam na zwiedzanie Łodzi był zafascynowany kontrastami na tej zasadzie. Ale kontrasty nie kontrasty, to jest miasto z duszą. Mam jeszcze sporo do odkrywania, więc tym chętniej będę towarzyszyć Ci w twoich spacerach po mieście.
UsuńZainspirowałaś mnie do pewnego pomysłu. Chodzi mi po głowie właśnie taki temat, "ja się żyje w Łodzi". To może być i dla mnie bardzo ciekawe. Projekt zawierałby więcej tekstu niż tu zazwyczaj zamieszczam, ale i mnóstwo zdjęć, może filmików.
UsuńCzuję, że taki materiał może mieć szersze zainteresowanie.
To trzymam kciuki i czekam na rezultaty 😊
Usuń