środa, 21 sierpnia 2024

KSIĘŻY MŁYN – dziedzictwo Karola Scheiblera w pigułce.

Enklawa z XIX wieku, fabryczno-mieszkalne osiedle należące do ówcześnie najbogatszego przemysłowca Łodzi, Karola Scheiblera.
Tutejsze budynki pełniły funkcje nie tylko mieszkalne. Istniały tu: magazyny, szkoła, remiza strażacka, dwa szpitale, gazownia, klub fabryczny, sklepy, wille dyrektorskie i bocznica kolejowa.

Wszyscy krzyczą – Manufaktura, ale obecnie właśnie to jest największy zabytkowy kompleks urbanistyczny w Łodzi i jeden z dwóch takich kompleksów budowlanych na naszej półkuli ziemskiej (drugi jest w Manchesterze).

Osiedle zbudowano na miejscu dawnej osady młyńskiej, która onegdaj należała do plebani – stąd nazwa Księży Młyn. Imperium Scheiblera rozpoczynało się przy Wodnym Rynku (dziś Placu Zwycięstwa) i sięgało aż tutaj.

Kręcono tu "Ziemię obiecaną", "„Lepiej być piękną i bogatą”, oraz „Dzwony wojny”.


Zacznijmy dzisiejszą historię od domku Traugotta Grohmana.

Stoi u zbiegu ulic Targowej i Tylnej. Jest to dom rzemieślniczy architekturą przedstawiający charakter typowy dla początków Łodzi przemysłowej.

Traugott Grohmann przybył do Polski w XIX wieku z samej Saksonii. Na początku zadomowił się w Warszawie i zajmował się wyrobami skórzanymi.
Po 7 latach przeprowadził się do Zgierza i wszedł w biznes wyrobów bawełnianych. W tym samym roku ożenił się i powił syna: Ludwika. Miał brata Karola, z którym wszedł w spółkę, razem prowadzili dobrze prosperującą tkalnię płócien i przędzalnię bawełny.

Minęło 14 lat gdy przeprowadził się do Łodzi. Przejął w dzierżawę teren zwany Lamusem i założył przędzalnię mechaniczną. Tak powstała fabryka i tenże dom.



Jak to w większości rodzin bywa, jest miłość, oddanie, rodzinność i procesy sądowe.
Karol oskarżył brata o machlojki podatkowe. Proces wygrał i wypisał się ze spółki.
Zaczął inwestować, kupił maszynę parową.
W tym samym czasie syn Ludwik po śmierci ojca został kierownikiem zakładów. Były to zakłady sąsiadujące z fabrykami Karola.

Po I woj., obaj decydują się połączyć siły, aby ratować się z powojennego kryzysu.
Obok domku wyrasta willa w stylu dworkowym, bardzo skromna o klasycystycznych formach.

W 1881 roku naprzeciwko tych dwóch posesji wybudowano okazałą, neorenesansową willę Ludwika Grohmana. Prestiżowa i jedna z pierwszych tak luksusowych rezydencji w Łodzi.









A gdzie mieszkał Karol?

Wodny Rynek – początek.

Fabryka Karola staje na Wodnym Rynku (dzisiejszy Plac Zwycięstwa), przędzalnia z maszyną parową. Rok później tuż obok zostaje zbudowany Pałac Karola Scheiblera.

Neorenesansowa perła z XIX wieku, projektu Jana Karola Mertschinga.
Eklektyczne wnętrza, wyposażenie z Berlina, Drezna oraz Paryża. Niezaprzeczalnie punkt obowiązkowy wszystkich turystycznych wycieczek.

Najbliższe lata obfitują, teren się poszerza, powstają kolejne budynki, Księży Młyn staje się miastem w mieście.





Księży młyn – część zamieszkana.

Obecnie możemy oglądać cały teren po rewitalizacji. Duża dzielnica imperium rodzin Scheiblerów i Grohmanów. Dziś to miejsce jest magnesem dla turystów i fotografów, celem licznych wycieczek, a przede wszystkim miejscem, w którym można poczuć klimat dawnej Łodzi.

Łódź miała potencjał do tego, aby stać się miastem przemysłowym. Kluczowa tutaj jest mnogość rzek i cieków wodnych, które napędzały potężne młyny, wprawiające w ruch cały proces fabrycznych maszyn.

Co ciekawsze, Scheibler nie był wcale prekursorem. Pierwsza fabryka powstała z inicjatywy Niemca Krystiana Wendischa, fabrykanta marzącego o własnym włókienniczym imperium.










Co tu dziś mamy do dyspozycji?

Chyba wszystko. Możesz tu zamieszkać i nie wychylać się. Sklep, miejsca pracy, restauracje, kawiarenki, co jakiś czas rozmaite eventy, można żyć kulturowo.
Jest ładnie. Tutaj historia wybrzmiewa w niemal niezmienionej formie.
Dzięki cyklicznym rewitalizacjom, znikają brudne zakamarki, choć sporo tu jeszcze terenów dla miłośników urbexu.
Powoli jednak znikają czarne oczodoły potężnych gmachów pofabrycznych, zamieniając je na szkliste oczy na świat, przez które można spoglądać jako mieszkaniec lub gość.



Lofty u Scheiblera.

To świetny przykład, jak rewitalizować obiekty pofabryczne tak, aby nie utraciły dawnego charakteru oraz mogły funkcjonować.



Och Karol...

Był podróżnikiem, który na swych drogach uczył się języków i asymilował się w obcych kulturach. Jako młody człowiek, bo zaledwie 28-letni, ukończył swój szlak w Królestwie Polskim. U nas, kiedy już został dyrektorem przędzalni bawełny w zakładach włókienniczych swojego wuja, ożenił się, pomnożył swe mienie i zaprojektował w sercu myśl o własnej firmie.

Hotel Loft Aparts
📍Tymienieckiego 25C

Komfortowe apartamenty Loft Aparts to luksus w sercu imponującego zabytku na skalę europejską. Dookoła zielone otoczenie (jeśli mamy lato, te zdjęcia akurat robiłam w lutym) i sąsiedztwo pałaców oraz willi.




Tutejsze lofty są pierwszymi w naszym kraju i uchodzą za wzór. Pokoje łączą style industrialne z glamour.
Wydaje mi się jednak, że przetasowanie pokoi hotelowych z prywatnymi mieszkaniami, było nietrafione... Wiadomo co się czasem dzieje w hotelach, imprezy, morderstwa, orgie... niejedno oko widziało, niejedno ucho słyszało...
Kiedyś myślałam, że fajnie byłoby tam mieszkać, ale ta koncepcja kompletnie zburzyła moje wyobrażenia. Wróciłam do marzenia z dzieciństwa o pałacyku z ogródkiem na Gdańskiej... Jednak pierwszy pomysł zawsze najlepszy! 😅








Spędziłam tam jedną noc.


Antresola.




Osiedle

Renowacja budynków pofabrycznych, przekształcenie ich w mieszkania typu Loft i Loft-Studio, mieszkania na zakup i na wynajem. Cieszące się popytem osiedle rozbudowano o nowe bloki w jak najbardziej pasującym stylu. Czerwona cegła, ogromne wspaniałe okna, żeliwne wykończenie. Balkony z przekształconej klatki przeciwpożarowej są w moim poczuciu estetyki absolutnym hitem, bardzo mi się to spodobało.
Na tym samym osiedlu stoi jeszcze jeden nowoczesny blok, odbiega już stylem od ceglanych obiektów, ale nadal wpasowuje się w teren kolorem czerwieni.






Na osiedlu mieszczą się także piętrowe budynki biurowe z idyllicznym miejscem do spędzania przerw w pracy na świeżym powietrzu.






Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna.

Niedaleko znajdują się pozostałości fabryki Ludwika Grohmana. Odnowione zabytki należą obecnie do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

















Po sąsiedzku stoi nadal zionąca pustką fabryka Henryka Grohmana. Jej opłakany stan w lecie zdobią girlandy pięknej zieleni.








Okolica:











Beczki Grohamana.

Co to w ogóle jest...? – zapyta pewnie każdy turysta, słysząc tę nazwę. Otóż można na nie popatrzeć na ulicy Tylnej. Są to ogromne kolumny, które podpierały portyk bramy wejściowej do ogromnej fabryki.






Okolica jest bardzo ładna, przy tej ulicy domy są bardzo stare, a w lecie imponująco porośnięte bluszczem. Kusi by wchodzić na podwórka i fotografować ukwiecone okna.






Księży Młyn można zdefiniować jako zabytek najwyższej klasy, który nie utracił ducha fabrycznej Łodzi w przeciwieństwie do innych pofabrycznych terenów, gdzie jednak marketing wymiótł wszelkie stare duchy...

5 komentarzy:

  1. Piękne wille fabrykantów, ale i rewitalizacja dawnych zabudowań fabrycznych robi wrażenie, zwłaszcza mieszkania loftowe.
    Mnie urzekły te maleńkie okienka z kwiatkami!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wille z zewnątrz obcykane, brakuje mi jeszcze materiałów ze środka. Do kilku z nich wchodzi się bez problemu, bo to muzea, ale np. willa Grohmana jest prywatna.

      Usuń
  2. strasznie beczkują oko te beczki... inna sprawa, że szacun, bo się uchowały nieskalane graffiti, ani nawet mazajami, a przecież te kamery są do ogarnięcia, nie są żadną przeszkodą, nawet graffiti, jako bardziej pracochłonne można tam wrzucić mimo kamer...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak szybko reaguje ochrona, beczki były remontowane, kiedyś zdewastowane i popisane, jak na razie utrzymują się elegancko.

      Usuń
    2. tak, w sumie to powinienem najpierw zapytać, jak chroniony jest ten obiekt, bo kto wie, czy nie bazie jakichś poprzednich doświadczeń te beczki tak nieskazitelnie się teraz prezentują...

      Usuń