Odkąd pamiętam, byłam zakochana w pełnych potencjału kamienicach Łodzi. Wiele z nich stało w ruinie, w kolorach listopadowego deszczu i styczniowych mgieł...
Dziś Łodzianie mogą się chwalić coraz większą liczbą odnowionych, zabytkowych kamienic, gdzie każda z nich mogłaby stać się piękną pocztówką lub nawet obrazem na płótnie w eleganckim salonie. Hmmm... to jest ciekawa myśl.
Widowiskowy deptak: ul Piotrkowska, oraz uliczki poboczne.
"OF Piotrkowska", zagłębie restauracyjne. |
ul. Struga |
Willa Oskara Zieglera |
U zbiegu ulic Marii Skłodowskiej-Curie i Żeromskiego stoi willa Zieglera z XIX wieku.
Takie perełki faktycznie zwracają uwagę, a te kamienice z przedostatniego zdjęcia, to jakby w moim mieście, ulica Toruńska.
OdpowiedzUsuńZrobiło się ciepło, pora na spacery. Pokaż ją u siebie. :)
UsuńŁódzkie kamienice są przepiękne i warto to pokazywać. Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJest się czym delektować. :)
UsuńFantastyczne fasady i moja ulubiona architektura :)))
OdpowiedzUsuńPodobne miejsca znajduje się w wielkich stolicach Europy, ale i w takich małych dziurach, jak moje Bremerhaven!
A kiedyś się mówiło, że Łódź to taka większa dziura. ;D
Usuń