poniedziałek, 17 października 2022

Zabytkiem po Łodzi.

O tym, że po mieście jeżdżą specjalne linie tramwajowe, których tabor składa się z zabytkowych maszyn, raz już opowiadałam mimochodem. To stała atrakcja, niezwiązana z żadnym konkretnym wydarzeniem, dzieje się to każdego roku w sezonie ciepłym.

O tym, że po mieście jeżdżą również zabytkowe autobusy, pisałam tylko w komentarzu, a teraz nadarzyła się okazja, by więcej o tym napisać.

Można przejechać się ulicami w legendarnym stylu. Mija 19 lat, kiedy po łódzkich ulicach kursują latem zabytkowe pojazdy w ramach linii turystycznych. Dostępne są m.in. tramwaje typu Sanok z 1929 r., drugi z 1963 roku.

Spośród zabytkowych autobusów spotkamy Jelcza "Ogórka", Ikarusy 260 i 280 oraz inne autobusy m.in.  Jelcz PR110 czy Autosan H9-35.

Obowiązują takie same bilety jak w pozostałych pojazdach komunikacji miejskiej w Łodzi.

Na zdjęciach mamy Jelcza i Ikarusa.



Pamiętam czasy, kiedy te modele normalnie jeździły po Łodzi i był to normalny obraz. Pamiętam bardzo dokładnie, że miały taki charakterystyczny zapach w środku. Miękkie siedzenia to fotele w porównaniu z tym, co mamy w tych nowszych, a i tak najbardziej lubiłam jeździć na przegubie.



Bohater wieczoru był znacznie bardziej podekscytowany, bo z autobusem wiąże wiele przygód, wiele podróży i... wiele snów. Oboje zgodnie stwierdziliśmy, że mimo upływu czasu, one wewnątrz nadal pachną dokładnie tak samo jak kiedyś.

1 komentarz:

  1. W czasie studiów w Toruniu zdarzało mi się jeździć podobnym, lubiłam stać na środku:-)

    OdpowiedzUsuń