Powstał w 1882 roku z inicjatywy jednego z królów przemysłu włókienniczego. Jego było imperium fabryczne na Księżym Młynie i jego jest ten imponujący, neorenesansowy budynek na rogu Piotrkowskiej.
Pierwotnie znajdował się tu skład towarów, sklepy oraz luksusowe mieszkania.
Pierwotnie znajdował się tu skład towarów, sklepy oraz luksusowe mieszkania.
Na ul. Piotrkowskiej jest teraz uliczna wystawa zdjęć Łodzi. |
"Red Tower" ⏩coś więcej o nim tutaj |
CIEKAWOSTKA:
Skwer upamiętniający kobiety 60+ które poświęciły swój czas dzieciom z trudnych domów oraz samotnym seniorom.
Do grona babć dołączył jeden senior, stąd nazwa skweru Latających Babć z Plusem.
Ekipa działa do dziś.
![]() |
Andrzeja Struga 20. |
"Żelazko" to potoczna nazwa nowo-wciąż-powstającego budynku o unikalnym kształcie. "New Iron" został wybudowany na planie trójkąta i zajmuje 100% wykupionej działki.
Pomysły na aranżacje wnętrz ⏩można obejrzeć tu. Największe wrażenie robi półokrągły, przeszklony salon. Poza powierzchniami użytkowymi, będą tutaj do zakupienia luksusowe apartamenty od 40 do 200m². Szkoda, że nie powstanie tam typowy penthouse, mogłoby to świetnie wypaść.
Pomysły na aranżacje wnętrz ⏩można obejrzeć tu. Największe wrażenie robi półokrągły, przeszklony salon. Poza powierzchniami użytkowymi, będą tutaj do zakupienia luksusowe apartamenty od 40 do 200m². Szkoda, że nie powstanie tam typowy penthouse, mogłoby to świetnie wypaść.
Kiedy całość zostanie ukończona, przyjrzymy się "Żelazku" z bliska. ;)
Myślę sobie że jesteś dumna z tego że mieszkasz w tak ciekawym mieście.
OdpowiedzUsuńStokrotka
Kocham swoje miasto, cóż mogę więcej powiedzieć. :)
Usuńzawsze mnie fascynowały różne zwyczajowe nazwy różnych budynków, choćby taki "Młotek", czy "Pod Sedesami" w Warszawie... albo na przykład "Okrąglak", która to nazwa sama w sobie może jest banalna, wiele miast ma takie obiekty, za to mnie intrygował kiedyś (nieistniejący już) pawilonik z wyszynkiem piwa, w którym mimo nazwy okrągłe były tylko beczki z piwem, kufle i kształty bufetowej, a sam w sobie był kanciasty aż do bólu...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
U nas bardzo długo funkcjonowała nazwa "Bunkier". Potem obiekt zniknął...
Usuń"Bunkier" mawiam na dwa budynki w Polsce: Centrum Solidarności w Gdańsku i Kościół Opatrzności Bożej w Warszawie /szerzej znany jako "Wyciskarka Do Cytryn"/, ale to są takie moje prywatne nazwy, do domowego użytku, wcale bym się zresztą nie pogniewał, gdyby oba znikły, zwłaszcza ten drugi...
UsuńŁódź jest pełna wymyślonych nazw, niektóre są sympatyczne, niektóre wymyślone po złości. Wszystkich nie pamiętam, ale może kiedyś udałoby się zrobić ranking z łodzianizmów. 😆
UsuńNa bogato, jest co fotografować!
OdpowiedzUsuńCiekawostki tez super!
Są jeszcze ulice, których nie przespacerowałam z aparatem. One cały czas na mnie czekają. ;)
UsuńZamiast 10 kamienic pokazałaś chyba ze 100!
OdpowiedzUsuńNo bo jak w tytule - mia100 kamienic. 🤪
UsuńTo mi się jedno zero omsknęło przy czytaniu. Niedobrze. Pora na dłuższy odpoczynek.
UsuńMi też by się przydał. Ale jeszcze muszę poganiać w robocie.
UsuńJakoś mi ten wpis nie daje spokoju. Mam ochotę zrobić to samo.
UsuńJa też i to do maja, a w maju będzie... jeszcze gorzej, bo matury :-)
UsuńTzn.? Z czym Ci nie daje spokoju? Ja dopiero w czerwcu mam urlop.
Usuń