środa, 23 marca 2022

Na przestrzeni lat.

Łódź od dawna fotografuję przeróżnym sprzętem i nie zawsze to były udane prace. Raz zdjęcie śnieżyło, innym razem poruszone, czasem prześwietlone, ale same kadry uważam za udane.
    Perspektywa lat pokazuje też zmiany jakie zaszły nie tylko w subtelnym postrzeganiu przeze mnie tych samych miejsc. Różnice niesie samo miasto – to jak raptownie odmłodniało, a jednocześnie – jak wiele jest jeszcze do zrobienia.
        Oraz to jak dochodzę do pewnej wprawy. Jak to mawiają, wiem jak w dłoni trzymać miecz, wiem też jak trzymać wiosło. Z każdego sprzętu powinno się wyczarować dobre prace, bo czy kucharz świetnie gotuje tylko dlatego, że ma dobre i drogie garnki?

Strzelane cyfrówką krótko po latach uczniowskich:
ul. Piotrkowska i sąsiednie uliczki








Pałacyk w Parku Źródliska.

Strzelane z tej samej cyfrówki, ale 10 lat później:
ul. Piotrkowska







Boczna ścieżka pewnej zimy.


W tym czasie z wizytą "u Milscha". Czuję, że muszę wybrać się tam ponownie...





Strzelane na przestrzeni ostatnich lat z lustrzanki z seryjnym obiektywem, wszystkie zdjęcia z dłoni:
ul. Piotrkowska










Strzelane minionego lata z lustrzanki z obiektywem Sigmy:
ul. Zachodnia


Nowoczesny biurowiec:
ciekawy dziedziniec




Z widokiem na Pałac Poznańskiego.


ul. Piotrkowska oraz centrum:

Mural przy alei Leona Schillera.

Centrum przesiadkowe MPK,
tzw. "Stajnia Jednorożców" (nieopodal pomnika mitycznego jednorożca, który widzimy na pierwszym planie.)

Gdzieś na ulicy Kościuszki.

5 komentarzy:

  1. Zapomniałam o tym miejscu, a tu takie cudne kamienice...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wielkim wrażeniem!! Te fasady są rewelacyjne, mam na myśli głównie te zabytkowe, zdobione, historyczne! Chociaż i te ze szkła i aluminium pięknie się wpisują w krajobraz przemysłowej Łodzi. I to wysmakowane graffiti! Pięknie tam naprawdę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są takie perełki z popularnych ulic. Zamierzam przejść się z aparatem zwykłymi ulicami, by pokazać, że tych zabytkowych kamienic w Łodzi jest wszędzie pełno.

      Usuń
    2. I nareszcie nadrobiłam Twoje achitektoniczne i miejskie fascynacje! Bardzo mi się podobają i z przyjemnością zwiedzę z Tobą jeszcze wiele innych miejsc :) Dziękuję za oprowadzenie - przynajmniej wiem już teraz, że jest to i co warto zwiedzić, gdybym przypadkiem wylądowała w Łodzi :))))

      Usuń
    3. Może... przypadkiem... sobie to zaplanuj... :D

      Usuń