sobota, 20 maja 2023

Co w Łodzi do zobaczenia? – miejsca mniej oczywiste.

Są w Łodzi miejsca oczywiste i każdy turysta wie, że bezspornie musi je zobaczyć. Są i takie mniej oczywiste, które też warto, co jest niezakwestionowanym must be jeśli się przyjrzeć zdjęciom. Widzisz taką perełkę i czujesz, że chcesz doświadczyć jej z bliska...

Startuję dzisiaj z wpisem na weekend – co w Łodzi do zobaczenia?
Udałam się w tym celu formą transportu dającą najwięcej udogodnień, czyli na rowerze. Będzie to kompilacja ostatnich dwóch lat, bo przyznam, że najczęściej robię zdjęcia właśnie przejazdem, a potem pewnego pięknego dnia zbieram wszystko w jeden folder i mamy taki oto piękny wpis.
Zatem ruszamy!

U zbiegu ul. Ogrodowej i Zachodniej.

Skoro już byłeś w manufakturze i w Pałacu Poznańskiego, możesz jeszcze zajrzeć na dziedziniec nowoczesnego budynku naprzeciwko Parku Staromiejskiego (park obecnie w kompletnym remoncie).





Widok z jego podcieni na pałac oraz miejską zieleń:





Na ul. Zachodniej przy ul. Legionów

Gwarno i tłoczno. Ruch porównywalny z centrum Warszawy. Typowy zgiełk miejski.
Ale wystarczy spojrzeć nieco wyżej, by dostrzec zabytkowe kamienice na prawie całej długości ulicy (dalej ul. Kościuszki również).
Minusem jest to, że choć mają olbrzymi potencjał, urodę odbiera im nieubłagany czas. Niestety remonty takich pięknych fasad, to bardzo drogie inwestycje i nie da się odświeżyć wszystkich domostw na raz. Wszystko z czasem.






A co słychać w centrum?


Na ulicy Orlej

Tam ciąg ciekawej architektury, nowoczesność splata się secesyjną urodą.
Na tyłach Galerii Łódzkiej i doskonały widok z jej dachu:






A skoro już jesteście w tym miejscu, zapraszam do położonej niedaleko ⏩ Palmiarni.

Nietoperz z ulicy Gdańskiej 89

Znajduje się na zabytkowym pałacu Reinhardta Bennicha. Jednopiętrowy budynek z sutereną i mieszkalnym poddaszem, architektura typowo secesyjna. Pałac wzniesiono na planie rombu.

Ornamentacja: korzenie, pnie, liście i sowie głowy podkusiły do przezwania domu "Pałacem Pod Ptasimi Głowami". (W końcu wg Biblii, nietoperz jest ptakiem. 😆)






Parafia Wojskowa pw. św. Jerzego, na ul. św. Jerzego 7/A

Dawniej była to cerkiew garnizonowa św. Aleksego Metropolity Moskiewskiego.
Architekt w XIX wieku wzorował się na cerkwiach garnizonowych obszaru petersburskiego. Wnętrze łączyło funkcję sakralną oraz użytkową (ujeżdżalnia koni dla wojska).

Wiek później cerkiew przejął Kościół katolicki i utworzył przy nim parafię wojskową. Zlikwidowano oryginalne kopuły, nadające świątyni wschodni charakter, oraz sprowadzono kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.

Podczas II wojny światowej całkowicie zamieniono kościół w garnizonową ujeżdżalnię koni.
Później budynek stał się siedzibą duszpasterstwa wojskowego.

Świątynia została wpisana do gminnej ewidencji zabytków miasta Łodzi.







Przy ul. Wrześnieńskiej 4

Kamienica Marii i Stefana Szylke posiada w fasadzie pierwszą podobiznę generała Tadeusza Kościuszki w naszym mieście, która zdobi kamienicę od 1903 roku.



Tajemniczy piękny dom, którego opisu nie umiem znaleźć.
Lokalizacja na mapce.



Łódź jest pełna takich zakamarków. Warto spacerować, zwiedzać i poznawać. Warto tu być.

6 komentarzy:

  1. Raz w roku muszę odwiedzić Łódź i przyjaciółka oprowadza mnie po jej zakamarkach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie cierpię stalowo-szklanych potworów, choć te rośliny akurat pięknie zwisają. Stare budowle przemawiają do mnie ludzkim językiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie przez te roślinki wszystko jest zupełnie inne w odbiorze. Dawniej też mi się nie podobało, ale jak widzę jak teraz budują, jest O.K.

      Usuń
  3. Dziękuję za zaproszenie do Łodzi-nie byłam, zawsze jakoś mi nie po drodze. A jest, co zobaczyć.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń