niedziela, 6 listopada 2022

Agrafka przy Piotrkowskiej 90.

W eleganckiej kamienicy Teodora Steigerta (wzniesionej w XIX wieku) mieści się stylowa restauracja "Agrafka".

Tę neobarokową fasadę budynku z ornamentem możecie zobaczyć tu ⏩ Ulica Piotrkowska – DEPTAK.

Agrafka przypadła mi do gustu. Przytulna ze smaczną kuchnią, a w menu od pospolitych dań typu pizza i burgery, po inne smaczne posiłki – syte i zadowalające.

Mają bogatą ofertę śniadaniową, muszę kiedyś wpaść przed południem.


Poza pysznym jedzeniem i ciekawym wystrojem, spodobało mi się rozmieszczenie powierzchni restauracyjnej na dwóch piętrach. Dobrym pomysłem był prześwit na dół przez sufit, lubię takie rozwiązania.
Poza tym wyśmienity widok z okna na zabytkową ulicę, zdecydowanie dopełnił wrażenie.

Piętro.

Widok na dolną salę.

Oko na męża.

A na pięterku taka gratka  – fototapeta ze starymi zdjęciami Łodzi:



Stolik przy samym oknie na piętrze.

Widok na ulicę.

Polecam z czystym sumieniem. :)

20 komentarzy:

  1. Industrialne klimaty...chyba spora ta restauracja? I widzę, że podają łyżkę do makaronu :) Już dawno tego nie widziałam tego w restauracjach. Z tego co słyszałam, w ojczyźnie makaronu ta metoda jedzenia nie jest stosowana. Parę razy we Włoszech byłam, ale nigdy nie podali łyżki do spagetti.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość spora, piętrowa restauracja z możliwością wynajęcia całego piętra na imprezę okolicznościową.
      Tak, łyżka do makaronu jest rzadkością, nie wszędzie ją podają, a to przecież doskonale ułatwia. :)

      Usuń
  2. Lubię takie miejsca, choć nie ukrywam, że od niemalże trzech lat bardzo rzadko wychodzimy do restauracji czy kawiarni... Kiedyś bywaliśmy o wiele częściej....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na emigracji nauczyliśmy się zwyczaju jadania ze znajomymi na mieście. Czasami chodzimy sami.

      Usuń
  3. Robi wrażenie ta "Agrafka". Podoba mi się. Jak będę /niedługo/ na Piotrkowskiej to z pewnością się tam wybiorę...

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę surowy wystrój, ale najważniejsze jest jedzonko:-)
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W gruncie rzeczy tak – jedzonko najważniejsze. Bywałam w brzydkich i zimnych restauracjach, ale jedzenie mieli tak pyszne..!!

      Usuń
  5. Już wiem co odwiedzę następnym razem będąc w Łodzi

    OdpowiedzUsuń
  6. Może kiedyś będę w Łodzi to udam się na Piotrowską 90 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie polecam Piotrkowską. Tam jest tyle świetnych restauracji, że możesz wpaść do jakiejkolwiek i jestem pewna, że znajdziesz super atmosferę. ;)

      Usuń
  7. Właśnie będę jeździła na studia raz w miesiącu do Łodzi, a totalnie nie znam tego miasta. Ładne miejsce, trzeba sprawdzić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaglądaj tu, może jeszcze do czegoś Cię zainspiruję. :)

      Usuń
  8. Wydobyłaś z tego miejsca kwintesencję nastroju i smaku.
    Miło wspominam "Agrafkę". Latem po wizycie w ogrodzie botanicznym jedliśmy tam pyszne kluseczki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wiele wyjątkowych restauracji w Łodzi. Ta chyba jest jedną z fajniejszych. :)

      Usuń
  9. Bardzo klimatycznego miejsce. I chyba dosyć spore. Lubię taka przestrzeń. U nas w podobnym klimacie jest zrobiony jeden z browarów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwupoziomowa powierzchnia restauracji, w dodatku dobry punkt z wielkich okien. Można odpoczywać i smacznie się zajadać, czego chcieć więcej w spokojny weekend. :) Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Łódź maisto moich wakacji u dziadków...mam do neigo sentyment choć nie byalm tam bardzo dawnooooooooooooooo dzięki ,że mogłam sobie pospacerować....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam częściej, jest co zwiedzać. Może zainspiruję Cię do odwiedzin w realu. :)

      Usuń