niedziela, 14 kwietnia 2024

PAN TU NIE STAŁ!

Przedostatniego pogodnego dnia dla Łodzi, wybraliśmy się na spacer na OFF-Piotrkowska. Tam znajduje się nietypowy sklep dla zdrowych i chorych, który po licznych perturbacjach w końcu udało nam się odwiedzić.

Słońce pięknie rozlewało się po głębokich labiryntach dawnej tkalni Franciszka Ramischa, było nader przyjemnie.

Wejście do sklepu, pierwsze drzwi z prawej.

Wewnątrz kolorowo i przyjemnie. Delikatnemu chaosowi towarzyszyła ambiwalentna ciekawość, bo każda rzecz miała w sobie coś wartościowego, a większość miała jeszcze osobliwy humor.



Nas najbardziej interesowały zabawne t-shirty. Jeden zwłaszcza miałam na oku na prezent dla naszej miłej koleżanki. Obejrzeliśmy wszystkie wzory. Sfotografowałam dla Was najciekawsze naszym zdaniem:









Wiele różnych gadżetów od breloków, po łódzkie naklejki samochodowe, znajdowały się na półkach w różnych miejscach. Tu nie można niczego przegapić, bo żadna z tych rzeczy nie jest zwyczajna.
Bidony, skarpetki, zimowe czapki, portfele, smycze, a nawet książki i gry planszowe.


Zakupy w tym sklepie to nie jest żaden luksus – to jest konieczność!

Przyszłam tu po konkretną rzecz dla siebie. Wymarzyło mi się awizo.
Jest to ręcznik plażowy, wyjątkowy w dotyku, tak delikatny, że tylko głaskać.


Mężowi kupiłam w prezencie koszulkę z piratami. Rzecz charakterystyczna dla naszego rocznika. Młodsi mogą już nie wiedzieć o co chodzi.


Sobie zaś, nabyłam koszulkę w kioski. Moja wyprawa na nieistniejące już cmentarzysko kiosków stała się legendą, a reportaż o tym przeszedł do historii, stąd decyzja - wszak koszulka niesie ze sobą spektakularne wspomnienia:


⏩Cmentarzysko Kiosków Ruchu – cały fotoreportaż.

Przy okazji – jakość nadruku jest godna uwagi. To nie przyprasowanka.



I prezent, którego nie mogę pokazać, bo jeszcze nie został wręczony. Koleżankę ciężko jest zastać... Ale chciałam zwrócić uwagę na to jak pakują na miejscu. T-shirt został złożony na tekturze jak elegancka koszula.


Gorąco polecam sklep "Pan tu nie stał", jeśli nie jesteś z Łodzi, a zamierzasz wpaść, nie przegap turysto, bo pamiątki z tego sklepu będą kiedyś kosztowały miliony. Piotrkowska 138/140
Nie wybierasz się Łodzi? Nic nie szkodzi, sklep oferuje sprzedaż internetową ⏩PTN.

8 komentarzy:

  1. aha... freak-shop... taka zbiorcza skrótowa nazwa pojawiła mi się kiedyś spontanicznie na ekranie mej Intuicji na określenie takich sklepów... wejść tam zawsze jest fajną przygodą, bo nie dość, że różnią się od innych typowo branżowych sklepów, to różnią się jeszcze pomiędzy sobą... każdy jest niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju... kiedyś w jednym takim trafiłem na kadzidełka, ale takie, że klękajcie narody... zwykle kupuję ten artykuł w ezo-shopach, jednak tych akurat nie ma w żadnym...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A do tego ten humor można przenieść na własną garderobę i zarażać uśmiechem. :D

      Usuń
    2. w tym freak-shopie, o którym wspomniałem gość akurat zbyt wielkiego wyboru ciuchów nie miał, bo chyba metraż pomieszczenia temu nie sprzyjał, mimo tego jednak zmieścił w jednym z kątów kilka wieszaków ze śmiesznymi tiszertami... tylko my akurat nie mieliśmy zbyt wiele czasu na jakieś większe zwiedzanie, bo wieźliśmy trzy koty i psiaka z przeglądu od weta, czekały w aucie, w gorętszą pogodę w ogóle byśmy tam nie zajrzeli... rzadko w ogóle zaglądamy do tego miasta, tylko właśnie z okazji wizyt od weta, bo mimo że 50 km dojazdu, to ten naszym zdaniem jest najlepszy w okolicy... wpadliśmy tam tylko przy okazji, tak na chwilę ze względu na famę o tych INNYCH kadzidełkach, z zupełnie nieznanych, nietypowych firm... ale wracając do tematu, to faktycznie, w takich sklepach chodzi o to, żeby było właśnie inaczej i po prostu śmiesznie :)

      Usuń
  2. Ale świetne te koszulki, takie masło maślane czy jasny gwint, super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są jeszcze czapki zimowe z napisem "masło", "jajko", "majonez", takie zupełnie zaskakujące, a zwykłe.
      Mnie to awizo urzekło definitywnie. Już się widzę na plaży, będzie furora. 🤣;D

      Usuń
  3. Najbardziej spodobały mi się koszulki "masło maślane" i kioski. Gdybym miała pieniądze tylko na jedną, kupiłabym masło maślane. A gdybym była w Łodzi, to nie kupiłabym nic, bo oczywiście nie byłoby rozmiarów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są wszystkie rozmiary, sprawdzałam jak wyglądają, bo szukałam też prezentów.

      Usuń